Miejska Biblioteka Publiczna w Tychach - Rekomendacje Czytelni Głównej

Prywatne raje

O tym jest głośno

Działka jeszcze niedawno kojarzona z hobby na emeryturze, aktualnie stała się marzeniem mieszkańców miast w każdym wieku. Nowi działkowicze zostają ogrodnikami lub traktują działkę jako miejsce relaksu, ale wszyscy odkrywają radość obcowania z naturą. Miejsca te mają długą tradycję. Zaczęły powstawać pod koniec XIX wieku na fali idei miast ogrodów stworzonych przez brytyjskiego urbanistę Ebenezera Howarda. Pierwsi założyli je Niemcy. W Polsce pierwsze o nazwie „Kąpiele Słoneczne” stworzono w Grudziądzu i były przeznaczone dla ludzi biednych, chorych i bezrobotnych. W Warszawie najstarszym, nieprzerwanie istniejącym ogrodem jest Rodzinny Ogród Działkowy im. Obrońców Pokoju i powstał w 1902 r. Mamy około 5 tysięcy rodzinnych ogrodów  na których znajduje się prawie milion działek. Śmiało można powiedzieć, że aktualnie jest bardzo duży popyt na własny kawałek raju. Doceniliśmy jego wartość  w czasach pandemii, gdy były ograniczenia w wyjazdach, wtedy Polacy odkryli,  że wcale nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec świata, aby spędzić ciekawie urlop. Czasem wystarczy kawałek własnej działki za miastem.

Prywatne raje / Anita Zuchora // Pani. – 2024, nr 08,  s. 56-60

Niech się niesie śmiech!!

Joga śmiechu

Dobrodziejstwa, właściwości lecznicze i  samouzdrawianie ? O co chodzi? Okazuje się, że mowa o najzwyklejszym na świecie śmiechu, którym zawodowo zajmuje się Stefan Janicki, certyfikowany instruktor jogi śmiechu, trener technik relaksacji i dźwiękoterapeuta. Śmiech jest w nas, to naturalna reakcja człowieka na odczuwanie radości. Świetnie radzą sobie z nim dzieci, a nawet kilkutygodniowe niemowlęta. Dorośli natomiast często śmieją się wtedy, gdy społeczeństwo im na to pozwala, czyli jeśli uzna, że coś jest zabawne. Panuje nawet niepisana zasada, że im wyżej w hierarchii społecznej stoimy, tym te normy są ostrzejsze. Jak zauważa Stefan Janicki, często śmiech jest odbierany, jako coś niepoważnego, a więc osoba, która się śmieje, z pewnością nie zasługuje na dojrzałe traktowanie. Czy słusznie?  Rozmówca jest przekonany, że szczery śmiech jest prawdziwym dobrodziejstwem - ma właściwości poprawiające nastrój i stan ducha oraz potwierdzone badaniami naukowymi właściwości lecznicze. Zatem warto nauczyć się jak wywołać śmiech, kiedy chcemy się śmiać, a może nawet skorzystać z warsztatów jogi śmiechu, które są organizowane już w Polsce.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie państwo w najnowszym wydaniu czasopisma Nieznany Świat. Polecamy

Niech się niesie śmiech / Anna Schwerin // Nieznany Świat. - 2024, nr 7, s. 41-42

Zdrowie bez leków

Czy witamina C pomoże w walce z rakiem?

Witamina C ma bardzo szerokie zastosowanie. Sprawdza się jako niezwykle skuteczny czynnik przywracający zdrowie – zarówno w wielu poważnych chorobach sercowo-naczyniowych, jak również w bardzo poważnych chorobach wirusowych. Czy może również mieć znaczenie w leczeniu raka? Okazuje się, że zdecydowanie tak. Dzieje się tak dlatego, że w istotny sposób wpływa na wzmocnienie całego układu immunologicznego, a ten jest kluczowym orędziem w walce z wszystkimi rodzajami komórek nowotworowych. Takie podejście do postępowania terapeutycznego mieści się w coraz popularniejszym nurcie immunoterapii i jest jedyną sensowną drogą do pokonania epidemii nowotworowych. Komórka nowotworowa podobnie jak sepsa, gdy pojawi się w ustroju, zawsze wywołuje produkcję olbrzymiej liczby wolnych rodników, czyli atomów lub cząsteczek zawierających niesparowane elektrony, które inicjują mutację genów i poruszając się w sposób chaotyczny po całym organizmie, niszczą go. W tej sytuacji, jak wskazują badania naukowe zbawienna okazuje się właśnie witamina C, która jest uznawana za jeden z najlepszych „wymiataczy” wolnych rodników. Oczywiście podawana dożylnie w odpowiedni sposób i w odpowiednio dużej dawce – to znaczy powyżej 40 g.

Polecamy bardzo interesujący artykuł na temat witaminy C w czerwcowym miesięczniku „Zdrowie bez leków”.

Czy witamina C pomoże w walce z rakiem / dr Michał Lange //  Zdrowie bez leków. – 2024, nr 6, s. 70-71

Bezpieczna w cyberświecie

Trzy na cztery Polki boja się o swoje bezpieczeństwo w świecie cyfrowym. Badania mówią, że kobiety, jako wrażliwsze, są bardziej narażone na podstępne techniki, które tworzy dziś sztuczna inteligencja. „Najniebezpieczniejsze są emocje, ponieważ są niecierpliwe, nie mogą poczekać…” pisze tez Olga Tokarczuk w Ostatnich historiach. Ta myśl odnosi się również do nowych zagrożeń w sieci, bo właśnie na emocjach żerują przestępcy. Co zatem może nas uchronić przed gangsterami internetowymi? Przestępcom aktualnie sprzyja też sztuczna inteligencja. Powstały bowiem narzędzia i aplikacje, które pomagają podszyć się pod nas, wydobyć sekrety, przejąć PIN-y. Jak rozpoznać zagrożenie pomaga odkryć autor książki „Cybersecurity w pytaniach i odpowiedziach”, Wojciech Ciemski – ekspert cyberbezpieczeństwa w najnowszym wywiadzie, który ukazał się na łamach majowego „Twojego Stylu”. Bardzo ciekawy i pouczający artykuł już do państwa dyspozycji w naszej Czytelni. Gorąco polecamy!

Nie dajmy się zhakować / Agnieszka Litorowicz-Siegert // Twój Styl. ­- 2024, nr 5, s. 76-80

Dylematy mamy i taty

Dzieci bogate z domu.

Czy pieniądze gwarantują sukces wychowawczy? To niestety  mit. Tak twierdzi znany polski psychoterapeuta Wojciech Eichelberger. Niektórzy bogaci ludzie żywią fałszywe przekonanie, że spłacą emocjonalny dług wobec własnych dzieci większą liczbą rzeczy i kosztownych atrakcji dla nich. Sądzą, że ich syn czy córka poczują się dowartościowani, gdy zaspokoją ich najskrytsze pragnienia. Ale prawda jest taka, że dzieci nie czują się dowartościowane poprzez zaspokajanie ich  wszystkich zachcianek.. Najważniejszą rzecz jaką powinien rodzic ofiarować swoim dzieciom to czas, uwaga i miłość. Najlepiej bowiem mają się w życiu ci dorośli, których rodzice wiedzieli, że dobra materialne nie są najważniejsze, i dowodzili tego własnym przykładem. Rodziców, którzy godziwie zarabiają, ale cenią sobie wolny czas, realizując kreatywne pomysły spędzania wolnego czasu razem ze swoimi pociechami.

Dzieci w dobrobycie / Wojciech Eichelberger // Zwierciadło. – 2024, nr 3, s.79-81

Psychologia i życie

Inteligencja emocjonalna nie jest czymś stałym. Nawet jeśli uważamy, że ta umiejętność nie jest przez nas szczególnie rozwinięta, nie warto się poddawać. Można się jej  nauczyć. Każdy z nas rodzi się z pewnym potencjałem inteligencji emocjonalnej. To znaczy, każdy z nas ją ma, choć na różnym poziomie. Trening inteligencji emocjonalnej nie jest psychoterapią i nie powinien nią być. To długofalowy program rozwojowy zorientowany na zwiększenie zdolności emocjonalnych co z pewnością rzutować będzie na zmiany w innych obszarach życia. Pozwoli to na lepsze radzenie sobie ze stresem, lepsze wyniki w nauce czy w pracy zawodowej, wyższe poczucie własnej wartości, większe poczucie szczęścia czy satysfakcji z życia. Zatem, skoro już wiemy, że istnieją sposoby, aby bardziej o siebie zadbać i poprawić sobie jakość życia, warto wprowadzić je w życie. Ciekawe wskazówki można znaleźć w artykule, który polecamy w styczniowych hitach Czytelni Głównej.

Inteligencja emocjonalna – czy da się jej nauczyć? / Karolina Janik // Charaktery. – 2024, nr 1-2, s. 26-29